W sprawie o alimenty z perspektywy rodzica wnoszącego o zasądzenie alimentów na rzecz dziecka kluczowe jest wykazanie dwóch okoliczności: kosztów utrzymania i wychowania dziecka ponoszonych na zaspokojenie jego usprawiedliwionych potrzeb, a także możliwości zarobkowych i majątkowych rodziców. Po podjęciu decyzji o wszczęciu postępowania, w głowie rodzica często pojawia się pytanie, jak szczegółowo i dokładnie powinien udokumentować ponoszone koszty utrzymania dziecka.
Zgodnie z utrwaloną linią orzeczniczą „nikt nie ma obowiązku gromadzenia faktur czy paragonów za zakupy, także i matka pozwanego. Oczekiwanie zatem od przedstawicielki ustawowej pozwanego, że udokumentuje fakturami czy tez w inny sposób wydatki na zaspokojenie potrzeb syna za okres poprzedzający wytoczenie przedmiotowego powództwa jest sprzeczne z logiką i doświadczeniem życiowym. Brak takich rachunków nie oznacza, że potrzeby i wydatki pozwanego nie zostały udowodnione. Sąd swoje ustalenia w tym zakresie oparł bowiem na dowodzie z przesłuchania matki pozwanego, częściowo popartym dokumentami i oceniając te wyjaśnienia w oparciu o zasady doświadczenia życiowego” (wyrok Sądu Rejonowego Gdańsk – Południe w Gdańsku z dnia 04.09.2015 r., sygn. akt IV RC 1039/14).
Nie ulega wątpliwości, że w przypadku każdego dziecka ponoszone są koszty na wyżywienie, kosmetyki i środki czystości czy odzież i obuwie. Sąd nie pominie tych kosztów, ewentualnie miarkuje ich wysokość, kierując się zasadami doświadczenia życiowego. Bardzo ważne jest natomiast, aby udokumentować większe i stale ponoszone wydatki, takie jak opłaty mieszkaniowe czy koszty zajęć dodatkowych, a także inne koszty związane ze specjalnymi potrzebami dziecka, np. koszty leczenia.