Opłaty mieszkaniowe stanowią nakład podlegający rozliczeniu w sprawie o podział majątku wspólnego lub zniesienie współwłasności w części, w jakiej są wydatkiem lub ciężarem związanym z utrzymaniem nieruchomości w stanie niepogorszonym. Nie podlegają natomiast rozliczeniu w części, w jakiej były to wydatki związane z korzystaniem z mieszkania (eksploatowaniem mieszkania), zwłaszcza, jeżeli z mieszkania korzystała wyłącznie osoba dokonująca opłat.
Jak wyjaśnił Sąd Okręgowy w Szczecinie, II Wydział Cywilny odwoławczy w postanowieniu z dnia 15 lutego 2018 r., sygn. akt II Ca 1035/17, „Tym niemniej jednak nie można tracić z pola widzenia tej jakże istotnej okoliczności, iż w okresie objętym żądaniem wniosku uczestniczka wraz z rodziną stale zamieszkiwała na terenie nieruchomości wspólnej. Oczywistym jest, że ogrzewanie służyło nie tylko zachowaniu substancji nieruchomości w niepogorszonym stanie, lecz również zapewnieniu komfortu cieplnego współwłaścicielowi, który korzysta w sposób wyłączny z nieruchomości, a więc na cel, który leży już poza sferą nakładów koniecznych na nieruchomość. Rzeczą uczestniczki był zatem zgodnie z art. 6 k.c. wykazanie, w jakim zakresie wydatki poniesione na ogrzewanie stanowiły wydatek konieczny na utrzymanie samej substancji nieruchomości wspólnej w stanie niepogorszonym, które obciążały również wnioskodawcę, a w jakim zakresie stanowiły koszty związane tylko z zamieszkiwaniem przez rodzinę uczestniczki w spornym lokalu, którymi to kosztami nie sposób było obciążać już wnioskodawcę. Tymczasem uczestniczka nie zaprezentowała jakiegokolwiek dowodu, który by pozwolił na wskazanie jaka część z tych nakładów to nakłady związane z utrzymaniem substancji nieruchomości, wobec czego jej roszczenie jako niewykazane co do wysokości nie mogło zostać uwzględnione. Zaznaczyć bowiem należy, że utrzymanie nieruchomości w stanie niepogorszonym nie wymaga utrzymania tak wysokiej temperatury jak wymagana dla normalnego zamieszkiwania.”